Jarosław Zalesiński

43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Złote Lwy - ostatnia prosta

43. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Złote Lwy - ostatnia prosta
Jarosław Zalesiński

Na ostatniej prostej festiwalowego wyścigu można już powiedzieć, że w tym roku - inaczej niż na poprzednim festiwalu - nie pojawił się czarny koń, film nieopierzonego reżysera, który niespodziewanie (chociaż zasłużenie) zdobywa Złote Lwy. Tak stało się przed rokiem z Piotrem Domalewskim i jego „Cichą nocą”.

W tym roku debiutanci nie zachwycili. Także drugie w karierze reżyserskiej filmy, czyli „Fuga” Agnieszki Smoczyńskiej i „Zabawa, zabawa” Kingi Dębskiej, raczej nie rozbiją banku z najważniejszymi nagrodami, choć na pewno ten drugi tytuł (z poruszającą rolą Doroty Kolak; czy dostrzeże to jury?) potwierdził, że Dębska, która w Gdyni zadebiutowała dobrze przyjętym filmem „Moje córki krowy”, nadal potrafi układać filmową opowieść tak, że świetnie się to ogląda. To także kino z mądrym przesłaniem.

Które filmy, zaprezentowane na festiwalu w Gdyni zachwyciły?

Kto ma największą szansę na Złotego Lwa?

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Zalesiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.