3,5-letnie dziecko błąkało się po ulicy w Wejherowie. Matka spała. Była nietrzeźwa

Zgłoszenie o dziecku, które bez opieki błąkało się po jednej z wejherowskich ulic, dyżurny komendy odebrał w niedzielę, 8 grudnia, około godziny 7:30 rano. Chłopca zauważyła kobieta, która przejeżdżała w okolicy samochodem.

Policjanci wysłani na miejsce zdarzenia przeszukali pobliskie ulice oraz znajdujący się nieopodal kompleks leśny. Po około 20 minutach sprawdzania terenu funkcjonariusze zauważyli chłopca, który stał w wejściu klatki schodowej budynku wielorodzinnego. Dziecko zostało rozpoznane po rysopisie podanym w zgłoszeniu.

Policjanci zaopiekowali się 3,5 latkiem, rozpoczęli także wspólne poszukiwanie jego domu. Funkcjonariuszom szybko udało się ustalić, że miejsce zamieszkania dziecka znajduje się przy innej ulicy, niż ta, przy której został odnaleziony.

Mundurowi weszli do domu, gdzie zastali śpiącą matkę chłopca. Kobieta nie zdawała sobie sprawy z tego, że jej syn opuścił dom. Badanie alko – testem wykazało, że kobieta była nietrzeźwa.

Dziecko zostało przekazane pod opiekę dorosłego członka rodziny, który przyszedł do mieszkania. Sprawą zajmie się poinformowany o zdarzeniu sąd rodzinny.