Do wypadku w okolicy Mątów Wielkich w gminie Miłoradz doszło 30 lipca około godz. 10.30.
- Funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że mieszkaniec powiatu malborskiego na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Z poważnymi obrażeniami został przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala – informowała wtedy malborska policja.
Na pokładzie maszyny znajdował się 34-letni Łukasz Kopczyński. Ze złamanymi nogami, żebrami oraz uszkodzeniami miednicy, barku i poważnymi obrażeniami wewnętrznymi został zabrany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Wiele dni leżał na oddziale intensywnej terapii, będąc w śpiączce farmakologicznej. Próby wybudzenia, niestety, nie powiodły się.
Życie rodziny zawaliło się w kilka sekund
Jak wyjaśnia Fundacja Zbieramy Razem, pod której opieką jest mieszkaniec powiatu malborskiego, z badań neurologicznych wynika, że doszło do rozlanego urazu aksonalnego. To najbardziej zaawansowana postać urazu zamkniętego. Ogniska krwotoczne powstają w mechanizmie gwałtownego przyspieszenia i hamowania. Najczęściej obserwuje się je w obrębie ciała modzelowatego, ale mogą być też rozsiane w innych obszarach mózgowia. Skutki rozlanego urazu aksonalnego zależą oczywiście od siły i mechanizmu urazu. Stan chorego może być zmienny – od krótkotrwałej utraty przytomności, poprzez długotrwałą śpiączkę do stanu wegetatywnego lub zgonu włącznie.
CZYTAJ TAKŻE:
Gmina Miłoradz. Groźny wypadek w Mątowach Wielkich, 30.07.2022 r. Kierowcę zabrał śmigłowiec LPR. Zdjęcia
To nieszczęście spadło na rodzinę jak grom z jasnego nieba. Wypadek w kilka sekund zrujnował im życie.
Był to dla nas bardzo duży szok – mówi mama Łukasza. - Jednak nie poddajemy się, ponieważ jest nadzieja! Tą nadzieją jest klinika rehabilitacyjna. Codzienna, intensywna rehabilitacja pomoże Łukaszowi się obudzić oraz wrócić do zdrowia. My wierzymy, czekamy na niego i z całego serca chcemy mu pomóc. Czujemy, że nas słyszy i jest blisko.
Potrzebna pomoc w kosztownej rehabilitacji
Obecnie pan Łukasz nadal przebywa w UCK, na oddziale chirurgii naczyniowej.
- Rodzice czekają, aż będzie mógł być przewieziony do kliniki rehabilitacyjnej, która w wyniku intensywnych zabiegów doprowadzi do wybudzenia Łukasza – wyjaśnia Piotr Barszczewski, prezes zarządu Fundacji Zbieramy Razem. - Gdy to się stanie możliwe, potrzebne będą pieniądze, ponieważ walka o zdrowie Łukasza jest bardzo kosztowna. Rehabilitacja oraz pobyt w klinice będzie pochłaniać ogromne środki, na które rodziców Łukasza nie stać.
Dlatego fundacja bardzo prosi o pomoc w ratowaniu zdrowia i życia Łukasza. Każda złotówka jest na wagę złota, by pomóc obudzić Łukasza, a potem wesprzeć w odzyskaniu sprawności.
Sprawmy, żeby poczuł, że wszyscy stoimy za nim murem i nie zostawimy go w potrzebie. Potrzebie najważniejszej z możliwych, bo w niej stawką jest życie - dodaje Piotr Barszczewski.
Wpłat można dokonywać na subkonto z dopiskiem "Pomoc dla Łukasza Kopczyńskiego". Do wpłat krajowych: ING BANK 76 1050 1764 1000 0090 3087 9689, do zagranicznych Swift: INGBPLPW PL 54 1050 1764 1000 0090 3087 9697.
Darowiznę można przekazywać również poprzez stronę internetową Fundacji Zbieramy Razem - TUTAJ.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?