Zdarza się, że w poradni z premedytacją informują pacjenta o bardzo długiej kolejce, by zmusić go do opłacenia z własnej kieszeni porady specjalisty. Lub dla odmiany - wyznaczają ściśle określone dni lub godziny, w których przyjmowane są zapisy do lekarza specjalisty, utrudniając tym samym pacjentom rejestrację. Przekazywane dane o liczbie oczekujących pacjentów są nierzetelne, a wielu świadczeniodawców nie widzi sensu w prowadzeniu kolejek.
To tylko przykładowe "grzechy" popełniane przez poradnie, a wykryte podczas kontroli, którą w placówkach na całym Pomorzu prowadzą od miesiąca wojewódzcy konsultanci medyczni w różnych specjalnościach we współpracy z pomorskim NFZ. Pierwsze wnioski z tej kontroli poznała wczoraj rada pomorskiego NFZ.
- Do tej pory udało się nam skontrolować sześć podmiotów, które prowadzą w sumie kilkanaście poradni - wyjaśnia Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor pomorskiego NFZ.
W kontrolach uczestniczyło trzech konsultantów - endokrynolog, neurolog i kardiolog.
W trzech przypadkach pomorski NFZ nałożył na świadczeniodawców kary opiewające w sumie na kilkanaście tysięcy złotych. Decyzje o karach są już prawomocne. - Wymierzyliśmy je dla przykładu za niezgodność faktycznego czasu udzielania świadczeń od podanego w umowie z NFZ - mówi Jędrzejczyk. - Mówiąc prościej - w rzeczywistości lekarze w tych poradniach przyjmowali chorych o wiele krócej niż to deklarowali.
Cały artykuł publikujemy w piątkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z dnia 28 marca 2014 r. Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?