22 baza dostała samoloty z Mińska Mazowieckiego. Są nowocześniejsze od malborskich myśliwców MiG-29

Skończyła się epoka myśliwców MiG-29 w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie służyły od 1989 roku. Samoloty pozostają w Siłach Zbrojnych i są sukcesywnie przekazywane do 22 BLT w Malborku. Na razie na lotnisko w Krasnołęce przyleciało siedem z 14 maszyn. Najpierw w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy przechodzą przegląd kontrolny oraz modernizację wyposażenia awionicznego (np. komputera misji czy platformy laserowej).

Oddajemy nasze maszyny kolegom. Choć są one jeszcze formalnie na stanie wyposażenia mińskiej bazy, a nasz personel będzie nadal wspierał pilotów i techników z Malborka - powiedział dla portalu Polska-Zbrojna.pl ppłk Marcin Boruta, oficer prasowy 23 BLT.

Tym samym, wraz z przekazaniem myśliwców z Mińska Mazowieckiego, kończy się też pewna historia w Malborku. Samoloty MiG-29, których do tej pory używali malborscy piloci, zostały kupione w 2002 roku za symboliczne 1 euro od Niemiec, gdy już nie potrzebowała ich Luftwaffe. Inauguracyjny lot odbyli 7 czerwca 2005 r. piloci Robert Dziadczykowski, wówczas w stopniu podpułkownika dowódca 41 Eskadry Lotnictwa Taktycznego w Malborku, oraz ppłk Stefan Rutkowski, dowódca 1 ELT z Mińska Mazowieckiego.

Wcześniej, do 2003 roku, piloci z Malborka latali samolotami MiG-21, więc przejście na MiG-29 stanowiło duży przeskok. W porównaniu z tym obecna zmiana jest niewielka, ale też wymaga szkoleń, bo warianty samolotów MiG-29 z Malborka i Mińska Mazowieckiego różnią się.

- Nasze mają na przykład system IFF (system identyfikacji „swój-obcy”), który jest przystosowany do wymagań natowskich. Technicy (z Malborka – red.) muszą nauczyć się obsługi systemów awionicznych. Podobnie piloci, którzy przeszli u nas kilkugodzinny kurs teoretyczny. Tyle wystarczy, bo przecież doskonale znają te samoloty – mówił dla portalu Polska-Zbrojna.pl ppłk Marcin Boruta.

Ministerstwo Obrony Narodowej, pytane przez nas o przenosiny MiG-29 z Mińska Mazowieckiego do Malborka, odpowiedziało nam, że „samoloty Polskich Sił Powietrznych przemieszczają się pomiędzy bazami lotniczymi w zależności od potrzeb Sił Zbrojnych RP i są to standardowe procedury realizowane na potrzeby szkolenia lub na potrzeby realizacji misji operacyjnych”.

Przebazowanie i przekazanie mińskich myśliwców do dyspozycji pilotów z Malborka wynika z tego, że 23 BLT przygotowuje się do przyjęcia pierwszych FA-50, które polski rząd zakontraktował w Korei Południowej. Docelowo Polska kupi 48 tych lekkich myśliwców. Część w przyszłości trafi też do malborskiej bazy.

- Wprowadzenie FA-50 pozwoli zrezygnować z samolotów MiG-29 i Su-22. Polskie lotnictwo bojowe będzie używało już wyłącznie samolotów z szeroko pojętej rodziny Lockheed Martin, do której należą F-16 i zamówione przez Polskę F-35. Umowy przewidują dostawę w przyszłym roku 12 samolotów szkolno-bojowych FA-50 w obecnie dostępnej wersji używanej przez ROKAF - Siły Powietrzne Republiki Korei oraz 36 maszyn w latach 2025-2028 w wariancie dostosowanym do wymagań Sił Powietrznych RP – odpowiadał nam wcześniej Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej.

Zapytaliśmy w MON, co się stanie z „malborskimi” samolotami MiG-29 i jak długo miejscowym pilotom będą służyły myśliwce przeniesione z Mińska Mazowieckiego.

Warto zaznaczyć, że resurs samolotów będących na etacie Sił Zbrojnych RP jest niejawny. Po wycofaniu samolotów MiG-29 trafią one do Agencji Mienia Wojskowego – odpowiada resort obrony.

CZYTAJ: Jak wygląda Malbork nocą? Tak miasto widzą użytkownicy Instagrama. Więcej uroku, świateł niż... mroku. Zobaczcie piękne zdjęcia