W nocy nad wschodnią częścią naszego województwa przeszła gwałtowna burza, której towarzyszył silny wiatr. Strażacy wyjeżdżali łącznie 55 razy. Głownie chodziło o powalone konary zalegające na drogach i zerwane dachy. Nikt nie został poszkodowany.
W nocy nad wschodnią częścią naszego województwa przeszła gwałtowna burza, której towarzyszył silny wiatr. Strażacy wyjeżdżali łącznie 55 razy. Głownie chodziło o powalone konary zalegające na drogach i zerwane dachy. Nikt nie został poszkodowany.