Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

180 dzieci nie poszło do szkoły [ZOBACZ SONDĘ - WIDEO, STATYSTYKI]

J. Surażyńska, E. Okoniewska
Nie wszystkie 6-latki były gotowe na rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie, więc otrzymały odroczenia. Tylko 33 dzieci na 213 diagnozowanych było gotowych, by rozpocząć naukę w pierwszej klasie.

Zdecydowana większość diagnozowanych sześciolatków z powiatu kościerskiego nie była gotowa, by rozpocząć naukę w pierwszej klasie. To jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Specjaliści z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Kościerzynie wydali decyzje o odroczeniu w przypadku 180 dzieci. Do szkoły było gotowych tylko 33 z 213 diagnozowanych na wniosek rodziców.

- U badanych dzieci, które nie osiągnęły wystarczającej gotowości do rozpoczęcia obowiązku szkolnego, często obserwowaliśmy nieprawidłową wymowę, niski poziom umiejętności słuchowych oraz obniżoną sprawność grafomotoryczną - mówi Lucyna Cieszyńska, dyr. Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Kościerzynie. - U wielu dzieci widoczna była także niedojrzałość emocjonalno-motywacyjna.

Wielu rodziców sześciolatków z powiatu kościerskiego walczyło o odroczenie obowiązku szkolnego dla swoich dzieci. W ostatnich miesiącach Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Kościerzynie była oblegana. Diagnozowano ponad 200 dzieci. W przypadku 180 zdecydowano o odroczeniu obowiązku szkolnego.

Nie wszyscy rodzice zgłaszają się jednak do poradni. Zdecydowana większość sześciolatków 1 września trafiła do szkoły. Wielu rodziców wciąż zastanawia się, czy ich dziecko da radę w pierwszej klasie i co zrobić, jeśli się okaże, że trafiło tu za wcześnie.

Statystki - szkoła | Create infographics

- Badanie gotowości szkolnej wykonuje się w celu określenia przygotowania dziecka do nauki w klasie I - mówi Lucyna Cieszyńska, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Kościerzynie. - Na podstawie takiego badania oceniamy, czy dziecko jest wystarczająco przygotowane do spełnia obowiązku szkolnego. Oczywiście wykonujemy badania dzieci w różnym wieku i na wszystkich etapach edukacyjnych. Jeśli rodzic zauważa u swojego dziecka jakieś problemy (dydaktyczne, emocjonalne itp.) lub chciałby uzyskać poradę w sprawach wychowawczych może zgłosić się po pomoc do poradni.

Niestety, wielu rodziców zbyt późno orientuje się, że dziecko ma problemy w szkole. Dlatego lepiej jest sprawdzić gotowość dziecka, by później oszczędzić mu niepotrzebnych problemów.

- Wszystko zależy od powodu, dla którego rodzice nie są zadowoleni z tej decyzji - mówi Lucyna Cieszyńska. - Jeśli zauważają u swojego dziecka niepowodzenia szkolne najlepiej, aby skontaktowali się z poradnią celem diagnozy i określenia przyczyn występujących niepowodzeń. Od właściwej diagnozy zależne będą też zalecenia do dalszej pracy z dzieckiem i formy pomocy, jakiej należy mu udzielić.

Wprowadzenie szkolnego obowiązku dla 6-latków nadal budzi kontrowersje. Na tyle duże, że prezydent Andrzej Duda chce, by jedno z referendalnych pytań 25 października dotyczyło tego tematu.

- Poprzedni system sprawdzał się bardzo dobrze - mówi Karolina z Kościerzyny. - Po co zmieniać coś, co funkcjonuje sprawnie. Moim zdaniem, potrzeba u nas wielu zmian w innych dziedzinach, które szwankują, np. służba zdrowia. Uważam, że miejsce sześciolatków jest w przedszkolu.

W ubiegłym roku w analogicznym okresie do kościerskiej poradni wpłynęło 125 wniosków w sprawie diagnozy sześciolatków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki