14-letnia wiolonczelistka z Gdańska zwyciężyła w prestiżowym Międzynarodowym Konkursie Muzycznym Newport Virtuosi

W organizowanym już od 15 lat Międzynarodowym Konkursie Muzycznym Newport Virtuosi biorą udział najmłodsi utalentowani muzycy z całego świata. Konkurs odbywa się w pięciu grupach wiekowych (począwszy od siedmiolatków, skończywszy na 19-latkach), a jury w Stanach Zjednoczonych ocenia nadesłane z całego świata nagrania.

14-letnia Milena z Gdańska zwyciężyła w Międzynarodowym Konkursie Muzycznym Newport Virtuosi

Przed kilkoma dniami komisja konkursowa ogłosiła wyniki - w kategorii wiekowej 14-16 lat zwyciężyła Milena Witkowska, ucząca się w Szkole Muzycznej II st. im. Fryderyka Chopina w Gdańsku - Wrzeszczu pod kierunkiem prof. dr. hab. Tadeusza Samerka, wykładowcy Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku.

- Nie spodziewałam się sukcesów - przyznaje Milena. - Zwłaszcza, że w konkursie brali udział uczniowie z całego świata - z USA, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Kazachstanu, Indii, Norwegii, Kataru, Rosji, Ukrainy, Holandii i Hiszpanii, a ja byłam najmłodszą uczestniczką w mojej grupie wiekowej. To pan profesor Tadeusz Samerek przekazał mi informacje o konkursie, na który podesłałam dwa utwory - koncert Haydna C-dur nr 1 i suitę Bacha. Wynik był zaskoczeniem.

Milena uczy się grać na wiolonczeli od 7. roku życia. W jej rodzinie nie ma muzyków, ale bliscy szybko zauważyli, że kilkuletnie dziecko jest zafascynowane światem dźwięków. Jako mała dziewczynka Milena zobaczyła na sopockim deptaku grupę młodych ludzi wykonujących muzykę klasyczną. Zapowiedziała wówczas, że będzie grać na wiolonczeli. - Byłam drobnym dzieckiem i kiedy poszłam do szkoły muzycznej, zaproponowano mi gitarę lub skrzypce. Uparłam się jednak przy wiolonczeli - wspomina Milena.
Plany na przyszłość? Zastanawia się nad studiami w Akademii Muzycznej w Gdańsku lub wyjazdem na studia za granicę. Pozostaje jeszcze inna pasja - chciałaby studiować psychologię.

Trudny czas dla muzyków

Młoda gdańszczanka odniosła sukces w czasach szczególnie trudnych dla muzyków. Pandemia zamknęła sale koncertowe, artystom pozostają wykonania w sieci. Również nauka sprawia wiele problemów.

- Niełatwo jest prowadzić zdalnie lekcje instrumentu, bo nic prawie nie słychać - mówi Milena Witkowska. - Trzeba to jednak przeczekać. Nauczyłam się sama pracować i poprawiać błędy.

Warto dodać, że w piątej, najstarszej grupie wiekowej triumfowała jeszcze jedna uczennica profesora Tadeusza Samerka, pochodząca z Ukrainy i mieszkająca z Polsce studentka Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku, Polina Voitsykhovska.