1. Co napawa Cię dumą, gdy myślisz o Trójmieście?
Myślę o Gdańsku. Ponadtysiącletnia historia - to musi robić wrażenie!
Tu narodziło się wielu wspaniałych ludzi, ale i tu narodziła się Solidarność, która otworzyła drogę do wolności! Myślę o Sopocie i widzę piękny kurort, i miejsce na wysokim europejskim poziomie. Gdynia z kolei to niezwykle nowoczesne i dynamiczne miasto.
2. Jaką trójmiejską atrakcję polecasz znajomym z Polski?
Będę mało oryginalna. Gdańską starówkę, molo w Sopocie, Muzeum Morskie w Gdyni i... Szymbark, niezła lekcja historii i śmieszny dom do góry nogami. Polecam Teatr Muzyczny w Gdyni, którego repertuar przyciągnie każdego, i Filharmonię Bałtycką.
3. Miejsce, z którym masz niezwykłe wspomnienie.
Hala AWFiS, właśnie w tym miejscu zdobyłam swój pierwszy tytuł mistrzyni Europy w boksie zawodowym! Poza tym plaża od Brzeźna do Jelitkowa to wspomnienia ciężkiego biegania, dzięki któremu łatwiej było w ringu. Trójmiejski Park Krajobrazowy to całodzienne, piesze wycieczki z rodzicami, a sopocki hipodrom... tam, jako 6-letnia dziewczynka zapałałam dozgonną miłością do koni.
4. W której części Trójmiasta chciałabyś mieszkać?
W Gdańsku mieszkam od zawsze, w Gdyni mieszkałam przez kilka lat, to
może w Sopocie? A tak naprawdę to chcę mieszkać na wsi, gdzieś pod
Gdańskiem. Marzę o domu, który będzie moją oazą i odskocznią, przy którym biegać będą moje konie.
5. Gdybyś była prezydentem Trójmiasta, jaka byłaby Twoja pierwsza decyzja?
Nie będę, więc odpowiedź na to trudne pytanie sobie podaruję. I proszę nie ciągnąć mnie za język, bo i tak wykręcę się od odpowiedzi!
6. Jeśli jadasz obiady na mieście, gdzie smakuje Ci najbardziej?
W Pueblo w Gdyni. Z kolei pierogi tylko w Gdańsku U Dzika. Rucola w Oliwie na dni, kiedy mam chrapkę na kuchnię śródziemnomorską. W Polskiej Zagrodzie najlepiej smakuje mi polskie jadło. Muszę przyznać, że ostatnio odkryłam kilka nowych miejsc, które urzekły mnie nie tylko fajnym wyglądem. Jedzenie jest pyszne i pięknie podane. Te miejsca to Mon Balzac i Come in & Chill out.
7. Gdyby Gdańsk, Sopot i Gdynia były np. sportowcami, to jakimi?
Gdańsk to maratończyk, jest wytrzymały, cały czas prze do przodu, jest równy i konsekwentny. Sopot może widsurferem, bo łączy tradycję żeglarską z nowoczesnością, z zabawą i radością. Gdynia to rugbista, młody, silny i potrafi przyłożyć.
8. Co powinno być symbolem Trójmiasta?
Solidarność - solidarność tych trzech miast, solidarność pokoleń...
9. Osoba, która kojarzy Ci się z Trójmiastem?
Jest ich bardzo wiele. Heweliusz, Wałęsa, Korol, Blanik, Michalczewski, Huelle. Mogę tak jeszcze długo wymieniać. Ale z Gdańskiem kojarzy mi się przede wszystkim moja rodzina. Kiedy jestem w Warszawie i pomyślę o mamie, tacie, o ukochanym synu, przenoszę się do Gdańska błyskawicznie.
10. Gdańsk, Sopot czy Gdynia... i dlaczego?
W odpowiedzi na pierwsze pytanie chyba odpowiedziałam również na to. Kocham Trójmiasto i już. Uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Ba! Mamy wiele powodów do dumy. Zwiedziłam kawałek świata i nigdzie indziej nie chciałabym mieszkać. Tu jest moje miejsce, tu są ludzie, których kocham... Tylko tyle i aż tyle.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?