O możliwości nałożenia kar na wykonawcę systemu roweru metropolitalnego Mevo informowaliśmy już w grudniu, gdy pojawiły się pierwsze opóźnienia.
Teraz zapadła już oficjalna decyzja w tej sprawie.
- Głównym powodem jest to, że rower finansowany jest ze środków publicznych i obowiązuje nas dyscyplina finansowa. W związku z tym musimy takie kary nałożyć - podkreśla Dominik Makurat z OMG-G-S.
Stawka za jeden miesiąc poślizgu to 300 tys. zł, czyli w sumie kara nałożona na NB Tricity to 900 tys. zł. Być może będzie ona jeszcze wyższa, gdy wykonawca nie dotrzyma terminu startu II etapu systemu, czyli 1 marca 2019 r.
Przypominamy, że w połowie stycznia NB Tricity zgłosiło gotowość uruchomienia systemu, ale jego testy wypadły negatywnie. Niezgodna z przedmiotem zamówienia okazała się aplikacja, system naliczania opłat, sposób działania GPS-u czy system nadzoru.
Czytaj więcej na ten temat: Start Roweru Metropolitalnego Mevo na Pomorzu opóźniony. Testy wypadły negatywnie
Jak poinformował nas Marek Pogorzelski, rzecznik Nextbike, firma na razie nie komentuje kwestii kar umownych.
- W tej chwili koncentrujemy się na tym, aby jak najszybciej zgłosić gotowość do uruchomienia systemu i przeprowadzić rozruch testowy oraz odbiory. Prowadzimy intensywne prace m.in. w zakresie wewnętrznych testów systemu - mówi reprezentant Nextbike.
Na wspomniane testy do Gdańska dotarło już ponad 1300 rowerów, czyli tyle ile potrzebnych jest do uruchomienia I etapu systemu. Docelowo będzie ich w 14 gminach OMG-G-S ponad 4 tysiące.
Rowerzyści wymieniają opony na zimowe. Takie rozwiązanie ma coraz więcej zwolenników
POLECAMY POMORSKIE MOTOFAKTY.PL:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?